Tegoroczna wiosna długo kazała nam na siebie czekać. Codzienny deszcz i plucha za oknem nie pozwoliły nam szukać pierwszych zwiastunów wiosny w przyrodzie. Jednak nasze oczekiwanie zostało nagrodzone. Wraz z pierwszymi promykami słońca, z narzędziami w rękach i z zapałem do pracy wyruszyliśmy do ogródka, by zrobić wiosenne porządki: pozbierać liście, gałęzie, pograbić trawę, przygotować ziemię pod zasiew przyniesionych nasion. Patrząc na kwitnące krokusy, żonkile, tulipany i szafirki dziękowaliśmy Panu Bogu za dar Jego Opatrzności. Po wiosennych porządkach przyszedł czas na zasiew. Wtedy właśnie dowiedzieliśmy się, że niektóre rośliny wyrastają z cebulek inne z nasion a jeszcze inne z sadzonek. Wszystko to mieliśmy okazję zobaczyć, dotknąć i posadzić. Teraz tylko będziemy czekać na owoce naszej wspólnej pracy.
