W ciągu roku liturgicznego mają miejsce takie wydarzenia, które dla każdego wierzącego są bardzo ważne. Należą do nich przede wszystkim Święta Bożego Narodzenia oraz Zmartwychwstania Pana Jezusa. Dzieje się tak dlatego, że łączą one w pewnego rodzaju klamrę całą tajemnicę naszej wiary. Pan Bóg przychodząc na świat jako człowiek stał się nam bardzo bliski. Przez całe swoje życie doświadczał tego wszystkiego, co spotyka niejednego z nas.
Wkraczając po raz kolejny w progi wielkopostnego czasu podejmujemy temat udziału naszych najmłodszych w tych 40 dniach postu. Jako nauczyciel ochronki, pracując z dziećmi już blisko 15 lat mam w pamięci niejeden Wielki Post, przeżywany właśnie z przedszkolakami. Ktoś mógłby tu powiedzieć, że to są zbyt małe dzieci, żeby wtajemniczać je w sens i znaczenie wielkiego postu. Jednak pozwolę sobie na stwierdzenie, że nie ma nic bardziej mylnego. Wiek przedszkolny to niezwykle ważny czas, który staje się fundamentem późniejszego życia. Dlatego też zaangażowanie dzieci oraz wspólne przeżywanie z nimi również czasu Wielkiego Postu jest bardzo ważne. Przedszkolaki są ciekawe świata i mają niezwykłą chęć poznawania wszystkiego co ich otacza. Pewnie też dlatego zadają tak dużo pytań. Prowadząc już nieraz zajęcia dotyczące Wielkiego Postu czy o tematyce religijnej, doświadczam ciągle zadziwiającej postawy tych dzieci kilkuletnich. Przedszkolaki nie tylko uważnie i chętnie o nich słuchają, ale też są bardzo dociekliwe i zadają mnóstwo pytań.
Opowiadając dzieciom o tym co się zmienia w wystroju w kościele, jak wygląda ołtarz czy jaki kolor ornatu ma ksiądz i dlaczego, mobilizujemy ich w pewnym sensie do tego, żeby były uważniejsze podczas Mszy Świętej oraz pomagamy zrozumieć dlaczego ten czas Wielkiego Postu różni się od pozostałych dni w roku. Niektórzy może myślą, że małe dzieci nie powinny znać szczegółów dotyczących męki i śmierci Pana Jezusa, więc tym samym uczestnictwo w Drodze Krzyżowej nie jest dla nich. Jednak przedszkolaki zadziwiają swoim podejściem również i w tej kwestii. Ich prostota w myśleniu i pojmowaniu powinna być dla nas dorosłych lekcją. Odprawiając wspólnie z naszymi dziećmi Drogę Krzyżową, często sami powtarzają, że idą drogą razem z Jezusem, żeby było Mu lżej.
Bł. Edmund Bojanowski mówił, że w wychowaniu bardzo ważne jest uczenie dzieci wrażliwości na innych, dostrzeganie potrzebujących i kształtowanie postawy dzielenia się z bliźnim. W ciągu całego roku jest wiele okazji, aby to rozwijać. Dlatego też w czasie Wielkiego Postu nie jest rzeczą trudną przekazać dzieciom, że oprócz modlitwy nie możemy zapominać o innych. W tym roku ta jałmużna ma wymiar ogólnopolski, gdy w każdym zakątku naszego kraju ludzie gromadzą potrzebne rzeczy na pomoc dla Ukrainy. Przedszkolaki bardzo chętnie włączają się w takie akcje, ponieważ dla nich najważniejsze jest to, że dzięki ich prostym gestom, ktoś będzie miał ubranie, coś do jedzenia czy nawet drobny słodycz.
Na koniec słów kilka o samym poście. Kojarzy nam się ze wstrzemięźliwością od mięsa oraz spożywania tylko trzech posiłków, więc oczywiście dzieci przedszkolnych to nie dotyczy. I znów się nie zgodzę. Nasze najmłodsze pociechy zachęcone przez dorosłych i właściwie poprowadzone potrafią zrezygnować z ulubionej bajki, gry komputerowej czy jakiegoś smakołyku. Podejmą to wyzwanie i dadzą radę, gdy poznają sens tego ich wyrzeczenia. To od nas dorosłych zależy jak dzieci przeżyją Wielki Post i czy będzie tak jak w jednej piosence religijnej:
„Wielki Post, Wielki Post,
Zbudujemy razem most.
Most do Ojca, który w niebie,
Czeka na mnie i na Ciebie.
Czeka na mnie – i na Ciebie”
Kinga Kara
nauczycielka w Ochronce w Tuchowie