Któż nie lubi bawić się w kucharza i przygotowywać różne smakołyki. Tym razem nie była to zabawa, ale prawdziwe ochronkowe kucharzenie. Dzieci z grupy starszej z wielką radością podjęły się przygotowania ciasta śliwkowego. Doświadczyły, że potrzeba do tego cierpliwości i staranności oraz, że nie powstaje to tak od razu. Dzieci umyły śliwki, pokroiły owoce, zobaczyły poszczególne etapy powstawania ciasta, w których mogły wziąć też udział. Tego dnia podwieczorek smakował znakomicie, a zapach śliwkowego ciasta wypełnił całą ochronkę.
Dzieci z grupy młodszej również przygotowały dla wszystkich zestaw witamin w postaci „owocowych szaszłyków”. Każdy z nas wie, że z zdrowym ciele, zdrowy duch, więc z przyjemnością zjedliśmy owocowe przysmaki.