Jak przystało na małych przyjaciół Ziemi, wyruszyliśmy zaraz po śniadaniu, aby odnaleźć WIOSNĘ, która podobno nadeszła. Okazało się, że wiosna trochę przysypia zniechęcona porannymi przymrozkami, ale piękne marcowe słońce budzi powoli motyle, krokusy, przebiśniegi i świeci coraz mocniej, dając nam sygnał, że zima powinny już sobie odejść.