Św. Mikołaj zjawił się w ochronce niezawodnie. Nie patrzył, czy dzieci są grzeczne, czy nie. Chyba się cieszył, że nie wszystkie zachorowały. Nasz gość usiadł przy kominki i chętnie zagrzał zmarznięte ręce. Ucieszył się wierszami i piosenkami na przywitanie. Przede wszystkim rozdał dzieciom prezenty, na które od dawna czekały. św. Mikołaj przyniósł niespodzianki każdej grupie.
Zapraszamy świętego
za rok.