Kochani…
Jesteśmy po spotkaniu ze Świętym Mikołajem… I jak? I wspaniale… Każdy z nas został obdarowany, chociaż nie koniecznie na to zasłużył z powodu różnych zawirowań w zachowaniu… No cóż, bywa i tak, ale najważniejsze jest to, że ciągle się staramy i chcemy naśladować Św. Mikołaja w Jego dobroci i hojności wobec naszych bliźnich. Chociaż czas niełatwy, bo zmagaliśmy się z kwarantanną, to jednak udało nam się przygotować spotkanie ze Świętym, z czego jesteśmy bardzo dumni… Radości było wiele, szczególnie z otrzymanych podarków… My też podziękowaliśmy Świętemu z Nieba i wręczyliśmy skromny upominek, bo „Więcej szczęścia jest w dawaniu, niż w braniu”… A u Was już był Święty Biskup? Jeśli nie, to wysyłamy go szybciutko… s.Justyna Marzec