Powszechnie zauważa się, że współczesny człowiek ma coraz większe problemy z podtrzymaniem i pogłębianiem relacji z Bogiem i drugim człowiekiem. Cierpimy na notoryczny brak czasu. Szukamy wolnego czasu. Nadzieja na zmianę sytuacji rodzi się wraz z rozpoczęciem urlopu.
Czym jest czas wolny? Najczęściej kojarzymy go z urlopem – to czas po pracy, który człowiek może zagospodarować w wolny sposób, bez nacisku ze strony innych. Kojarzy się go, a nawet niekiedy zamiennie używa z takimi pojęciami jak: odpoczynek, wytchnienie, relaks, wakacje, wczasy, urlop, ferie, rozrywka czy zabawa. Określenia te raz wskazują na istotę tegoż czasu, innym razem na jego funkcje lub czynności w nim spełniane. Jedność rozmaitych znaczeń bierze się z przeciwstawienia ich ludzkiej pracy. Jest to jednak jedność o charakterze praktycznym. Niekiedy czas po pracy zawodowej, w którym istnieje konieczność wykonania wymienionych wcześniej obowiązków, nazywa się częściowo wolnym lub półwolnym. W praktyce trudno więc jednoznacznie odgraniczyć czas wolny od innych czynności.
Nauczanie Kościoła przez wieki odnosiło kwestię przerwania pracy i odpoczynku przede wszystkich do obchodów niedziel i dni świątecznych. Zakaz pracy w niedzielę pojawił się dopiero w IV wieku i najpierw dotyczył mieszkańców miast, by z czasem przyjąć charakter ściśle obowiązującego prawa w formie przykazania kościelnego. Jego celem było przede wszystkim zabezpieczenie odpowiednich warunków dla świątecznego kultu, a z czasem także umocnienie relacji z najbliższymi. W miarę rozwoju dziejów, intencją ustalenia przez Kościół coraz większej ilości dni świątecznych stało się uchronienie pracujących od nadmiernego obciążenia wysiłkiem związanym z wykonywaniem pracy. Warto podkreślić, że ich ilość w wiekach średnich była porównywalna ze współczesną ilością wolnego czasu, zabezpieczonego przez ustawowe święta, wolne soboty i chronione prawem urlopy.
Czas wolny służy budowaniu więzi z Bogiem i drugim człowiekiem, nawiązywaniu i umacnianiu przyjaźni, realizacji bezinteresownej solidarności a także doświadczeniu radości z międzyludzkiego braterstwa. Ważną rzeczą jest szansa utwierdzania rodzinnych więzi. Rodzina to komunia osób a czas wolny jest doskonałą sposobnością do pogłębienia każdego rodzaju odniesień, które ją kształtują: oblubieńczość, ojcostwo, macierzyństwo, synostwo, braterstwo. Jan Paweł II podkreślał, że przez rodzinę każda osoba ludzka wchodzi do rodziny ludzkiej i do rodziny Bożej, którą jest Kościół (por. Familiaris consortio, 15). Czas wolny daje rodzinie okazję do przeżycia każdego wymiaru komunii rodzinnej, a to z kolei jest niezbędną podstawą do tworzenia różnych społeczności aż do formowania rodziny ludzkiej z jednej strony, a Kościoła jako Bożej rodziny z drugiej. Z tej prawdy rodzi się świadomość o szczególnej roli rodziny chrześcijańskiej w Kościele: „rodzina jest do tego stopnia wpisana w tajemnicę Kościoła, że staje się, na swój sposób, uczestnikiem zbawczego posłannictwa samego Kościoła” (Familiaris consortio, 49).
Czas urlopu jest okazją do uchronienia pracujących od nadmiernego obciążenia obowiązkami zawodowymi. Jest też niezaprzeczalną szansą by pogłębić relacje z Bogiem i drugim człowiekiem, szczególnie w przeżyciu na nowo komunii rodzinnej. Bardzo tego potrzeba współczesnemu człowiekowi do budowania wspólnoty ludzkiej w każdym wymiarze.
ks. dr hab. Ireneusz Stolarczyk