Od dawna ten dzień był wyczekiwany przez najmłodszych przedszkolaków. Dzieci były zafascynowane wycieczką. Dla niektórych była to pierwsza okazja do dalszego wyjazdy autobusem. Siostry, panie i dzieci przygotowani na wyjazd, zajęli miejsca w autokarze, aby wyruszyć do Tuchowa, gdzie czekało nas wiele atrakcji i choć pogoda nie była do końca pewna i wszyscy byli przygotowani, że może nas trochę pokropić, pełni radości wyruszaliśmy do celu naszej wycieczki.
Na początku zatrzymaliśmy się w Bazylice Mniejszej u Matki Bożej Tuchowskiej, aby przed cudownym obrazem zawierzyć nasze rodziny. Następnie udaliśmy się do Muzeum Misyjnego, gdzie znajdowały się liczne okazy przywiezione przez ojców Redemptorystów – misjonarzy w Afryki i Ameryki Południowej. Mieliśmy również okazję oglądnąć ruchomą szopkę. Ale co tam się działo… nawet były dinozaury. Dzieci były zafascynowane wszystkimi elementami, które dzięki „sprawnej ręce” brata Kamila „odzyskały życie” i cieszyły oczy wszystkich oglądających.
Kolejnym punktem naszej wycieczki był ośrodek rekreacyjny „Dolina Białej”. Już od wejścia do bramy było wiadomo, że czas tam spędzony nie będzie stracony. Przywitani przez miłych gospodarzy tego miejsca zasiedliśmy do śniadania, aby pełni sił skakać na dmuchańcach, łowić kaczuszki i korzystać z różnych miejsc do zabawy. Atrakcji w tym miejscu czekało nas dużo. Przejażdżka bryczką po Tuchowskiej okolicy, kiełbaska prosto z ogniska i możliwość indywidualnej przejażdżki na koniku. Aż trudno było wyjechać z tego miejsca, dlatego już dziś wiemy, że na pewno jeszcze kiedyś tam pojedziemy.
Zapraszamy do oglądnięcia krótkiego filmiku z naszej przygody.